Najmilsze wspomnienie z Gimnazjum nr 19?
Z 19-stką wiąże mnóstwo ciepłych wspomnień, to tam poznałam swoją przyjaciółkę, z którą do tej pory mam świetny kontakt, ale jeśli miałabym wybrać jeden dzień, to na pewno byłby to Dzień Życzliwości obchodzony w naszej szkole. Polegał on na anonimowym pisaniu miłych i życzliwych treści do koleżanek i kolegów z klasy. Karteczki wkładaliśmy do koperty z imieniem i nazwiskiem osoby, której chcieliśmy przekazać miłe słowo. Pod koniec lekcji polskiego Pani rozdała nam koperty po brzegi wypchane motywującymi i przemiłymi tekstami. Kopertę z zawartością trzymam jak relikwię po dziś dzień
Kształtowanie aspiracji.
Nasze gimnazjum bardzo pomogło mi w szybkim ukształtowaniu aspiracji. Będąc w ostatniej klasie, wiedziałam już, że moim marzeniem jest rozwój artystyczny. Zajęcia z plastyki oraz techniki wyrobiły mi dobry grunt pod moje marzenie. Niezmiernie pomogły mi również testy i zajęcia, które prowadziła pani psycholog, dotyczące dalszej ścieżki kariery. Następnie wybrałam czteroletnie Liceum Plastyczne w Nałęczowie, gdzie obroniłam pracę dyplomową na ocenę celującą oraz przyznano mi Nagrodę Dyrektora za najlepszy dyplom z projektowania zabawek. Obecnie studiuję w Lubelskiej Szkole Sztuki i Projektowania na kierunku "projektowanie odzieży-tkanina artystyczna".
Moja niecodzienna codzienność.
Obecnie studiuję, dodatkowo prężnie rozwijam swoją pasję, jaką jest projektowanie i szycie odzieży. Zamierzam uzyskać tytuł mistrzowski w dziedzinie krawiectwa oraz otworzyć własną firmę projektową. Ponadto piszę bloga o tematyce „szyciowej”, doradzam osobom początkującym, chcącym nauczyć się szyć, biorę udział w konkursach, podejmuję współpracę z wizażystami, fotografami i modelkami. Każda forma współpracy uczy mnie czegoś nowego. Dzięki temu wspinam się "o szczebel wyżej".
Uważam, że na swój własny sukces trzeba intensywnie pracować!
Ja, aby osiągnąć to, czego chcę, pracuję bez przerwy. Na mój sukces składają się mniejsze i większe wydarzenia, z których jestem dumna. Śmiało mogę powiedzieć, że strzałem w dziesiątkę było założenie przeze mnie witryny internetowej "Żyję Póki Szyję". W przeciągu dwóch lat od założenia bloga, odwiedzono go ponad 195 tysięcy razy. Oprócz rodaków, na mojej stronie często goszczą Amerykanie, Brytyjczycy, Niemcy, Francuzi, Rosjanie czy Szwedzi. Nie mniej zadowolona jestem również z pokazów moich ubrań, które miały miejsce w tym roku w Lublinie. Pierwszy na Balu Charytatywnym Fundacji "Oswoić Los" w lubelskiej "Czarciej Łapie" a drugi, pokaz zbiorczy, w ramach Nocy Kultury w Pałacu Potockich. Dotarłam również do finału ogólnopolskiego konkursu dla pasjonatów mody "Young Fashion Day III" w Kielcach oraz dwukrotnie zdobyłam nagrodę główną w konkursach organizowanych przez firmę Łucznik.
Jaka jest dla mnie wartość edukacji?
Edukacja jest dla mnie sprawą priorytetową. To dzięki niej człowiek prawidłowo się rozwija, odkrywa w sobie predyspozycje, kształtuje ambicje. Zaczyna wiedzieć, czego chce i czego oczekuje zarówno od siebie jak i otoczenia. Edukacja odpowiada nie tylko za rozbudowę naszego umysłu, inteligencji, lecz i osobowości. Przy pomocy nauki łatwiej jest osiągnąć życiowy cel. Wybór szkoły gimnazjalnej, to istotny element, stanowiący podstawę do dalszego rozwoju. Ja nigdy nie żałowałam wyboru swojej, jakiejkolwiek szkoły. Te trzy lata nauki w naszym gimnazjum były dla mnie jak szeroki i bezpieczny pas startowy. Kiedy się starałam, zawsze było to zauważone, gdy się myliłam, zawsze tłumaczone, nigdy karcone. Mało jest placówek w Lublinie, które mogą pochwalić się nienaganną atmosferą, wysokim poziomem nauczania czy wykwalifikowaną kadrą pedagogiczną- „Dziewiętnastka” może!
Dzięki rzetelnej i oddanej pracy nauczycieli naszego gimnazjum, jestem teraz tym, kim jestem i wiem, że nauka w gimnazjum będzie procentować przez całe moje życie, za co serdecznie chciałabym podziękować wszystkim moim byłym nauczycielom, wychowawczyni Sylwii Miłkowskiej oraz Dyrekcji.