Jednym z moich najmilszych wspomnień związanych z Gimnazjum nr 19 jest obóz językowy zorganizowany pod kuratelą Ambasady Hiszpanii we Wrocławiu w 2007 r. Wspólnie z kilkoma osobami ze szkoły spędziliśmy tam niezapomniane, naprawdę radosne i kształcące trzy tygodnie. Był to wspaniały czas. Natomiast najzabawniejszym wspomnieniem z perspektywy czasu jest dla mnie to, jak mgr Kuliński podczas zajęć nerwowo huśtając się na krześle i odpytując uczniów, przewrócił się pod tablicą Cała klasa, wówczas 1a, milczała do momentu, kiedy to pan Kuliński wstał i pozwolił się śmiać. Oczywiście wszyscy wybuchnęli śmiechem.

 

Po ukończeniu Gimnazjum nr 19 uczęszczałam do IV LO im. S. Sempołowskiej w Lublinie, które sąsiaduje z naszym gimnazjum. Obecnie jestem studentką trzeciego roku prawa na KUL.

Myślę, że na pewno na miano sukcesu zasługuje Stypendium Prezesa Rady Ministrów, które otrzymałam wraz z osobistymi gratulacjami Donalda Tuska w roku szkolnym 2010/2011. Jest to niezwykle miłe i bardzo mobilizujące do dalszego rozwoju osiągnięcie.

Od najmłodszych lat ceniłam edukację, a nauka sprawiała mi przyjemność. Jednym z moich marzeń było studiowanie prawa - prestiżowego, a zarazem wymagającego ogromnej pracy kierunku. Jak widać, marzenia się spełniają. Nauka bywa ciężka, mozolna, ale zawsze poświęcony na nią czas owocuje i daje dużo korzyści. Poczynając od rozwoju osobistego, wszechstronnej wiedzy, przez poznawanie fantastycznych ludzi, a kończąc na ciekawej, dającej prawdziwą satysfakcję, pracy. Są to małe rzeczy, ale te poszczególne elementy składają się na nasze samozadowolenie i poczucie spełnienia, a to daje radość.