Zapraszamy na spotkanie z naszymi wyjątkowymi absolwentami.
Nazywam się Zuza, mam 21 lat i jestem na trzecim roku inżynierii systemów telekomunikacyjnych, specjalizacja w dźwięku i obrazie (grado en ingeniería de sistemas de telecomunicaciones, especialidad sonido e imagen) na Politechnice w Walencji. Mój uniwersytet ma 3 kampusy: w Walencji, w Alcoy i w Gandii. Mój wydział znajduje się w Gandii. Jest to małe miasteczko, które w wakacje jest pełne turystów.
Twoja droga edukacji?
Po skończeniu nauki w klasie dwujęzycznej z językiem hiszpańskim w gimnazjum naturalną koleją rzeczy było zdawanie do liceum o takim samym profilu. Po trzech latach nauki w IX LO w Lublinie zdałam hiszpańską maturę i dostałam się na Międzykierunkowe Indywidualne Studia Humanistyczne. Dzięki temu w dalszym ciągu mogłam uczyć się hiszpańskiego, ale też łączyć to z innymi pasjami: dziennikarstwem, public relations czy marketingiem. Obecnie jestem studentką piątego roku iberystyki na Uniwersytecie Warszawskim. Po zajęciach na uczelni pracuję jako tłumacz języka hiszpańskiego i portugalskiego, sprawia mi to wielką przyjemność. Prowadzę również kursy w szkole językowej. W wolnych chwilach pakuję walizkę i wyjeżdżam, by naładować akumulatory i poznawać nowe kraje.
We wrześniu 2003 roku z bijącym sercem wchodziłem do mojej nowej szkoły – Gimnazjum nr 19. Byłam oszołomiony ilością dziennikarzy, błyskiem fleszy, mikrofonami podstawianymi co chwila innemu dziecku. Tak zapamiętałam otwarcie pierwszej w historii szkoły klasy dwujęzycznej, do której udało mi się dostać. Przez myśl mi wtedy nie przeszło, że za ładnych kilka lat sam będę po tej drugiej stronie, z mikrofonem i towarzyszeniem kamery, relacjonował najważniejsze wydarzenia w kraju.
Najmilsze wspomnienie z Gimnazjum nr 19?
Z 19-stką wiąże mnóstwo ciepłych wspomnień, to tam poznałam swoją przyjaciółkę, z którą do tej pory mam świetny kontakt, ale jeśli miałabym wybrać jeden dzień, to na pewno byłby to Dzień Życzliwości obchodzony w naszej szkole. Polegał on na anonimowym pisaniu miłych i życzliwych treści do koleżanek i kolegów z klasy. Karteczki wkładaliśmy do koperty z imieniem i nazwiskiem osoby, której chcieliśmy przekazać miłe słowo. Pod koniec lekcji polskiego Pani rozdała nam koperty po brzegi wypchane motywującymi i przemiłymi tekstami. Kopertę z zawartością trzymam jak relikwię po dziś dzień
Sport i rozwój fizyczny od zawsze były dla mnie bardzo ważne. Dlatego zainteresowała mnie klasa sportowa w Gimnazjum nr 19. Podczas zajęć wf mogłem rozwijać różne umiejętności. W ramach klasy zaproponowano tak nam wiele różnych zajęć, że nie wiedziałem na początku, na co się zdecydować. W szkole mogłem rozwijać swoją kondycję. Jednocześnie rozpocząłem karierę tancerza w studiu Tańca UDS w Lublinie. Dzięki dobrej organizacji zajęć w szkole mogłem rozwijać swoją taneczną pasję. Odniosłem wiele sukcesów. Dziś do najważniejszych z nich należą:
Jednym z moich najmilszych wspomnień związanych z Gimnazjum nr 19 jest obóz językowy zorganizowany pod kuratelą Ambasady Hiszpanii we Wrocławiu w 2007 r. Wspólnie z kilkoma osobami ze szkoły spędziliśmy tam niezapomniane, naprawdę radosne i kształcące trzy tygodnie. Był to wspaniały czas. Natomiast najzabawniejszym wspomnieniem z perspektywy czasu jest dla mnie to, jak mgr Kuliński podczas zajęć nerwowo huśtając się na krześle i odpytując uczniów, przewrócił się pod tablicą Cała klasa, wówczas 1a, milczała do momentu, kiedy to pan Kuliński wstał i pozwolił się śmiać. Oczywiście wszyscy wybuchnęli śmiechem.
Z okresem uczęszczania do gimnazjum wiąże się wiele moich dobrych wspomnień. Zdecydowanie najmilszym z nich jest profesjonalna sesja zdjęciowa w Ośrodku Brama Grodzka - Teatr NN w ramach konkursu „Szkoła z klasą” ogłoszonego przez miesięcznik „Victor Gimnazjalista”. Była nie tylko wspaniałą przygodą, ale również drogą do wygranej, dzięki której nasza klasa miała okazję zaistnieć na łamach ogólnopolskiego miesięcznika. Było to dla nas ogromnym wyróżnieniem i powodem do dumy, a do tej pory pozostało jako miłe wspomnienie.
Najmilszych wspomnień z Gimnazjum nr 19 mam cały kalejdoskop. Trzy lata spędzone przy ulicy Szkolnej były dla mnie czasem zawierania przyjaźni na całe życie, rozwijania kreatywności i określania życiowych celów. Co pamiętam najlepiej? Szalony kulig w latach kozłowieckich, podczas którego nasza usztywniona nieco dotąd klasa wzorów i prymusów zintegrowała się i pokonała szkolny stres przez proste wytarzanie się w śniegu i spektakularną bitwę n śnieżki. Innych wspomnień jest mnóstwo. Dzięki pomysłom naszej wychowawczyni połączonym z naszą spontanicznością wciąż coś się działo. Dobrze pamiętam warsztaty malowania pisanek tradycyjną techniką batiku czy klasowe wigilie z niezapomnianą atmosferą.
Ostatni rok w gimnazjum był naprawdę wyjątkowy. Oczywiście było też wiele stresu, przygotowań i żalu, że już po wakacjach do „Dziewiętnastki” nie wrócimy. Jeżeli miałabym wybrać jeden dzień z tego najmilszego okresu, to bez wątpienia byłby to bal gimnazjalny. Przygotowania, próby, tańczenie poloneza to wszystko było takie ekscytujące. W dzień balu nikt nie pamiętał o kłótniach, egzaminach i szkolnej codzienności. Wszyscy ostatni raz bawiliśmy się w swoim towarzystwie. Również bardzo dobrze wspominam zakończenie roku, nie dlatego, że był to ostatni dzień. Spędziliśmy niesamowite chwile ze sobą przygotowując część artystyczną. Dzięki tej szkole poznałam mnóstwo wspaniałych, kreatywnych ludzi. Gimnazjum to był najpiękniejszy okres w moim życiu.
Szkoła Podstawowa nr 19 im. Józefa Czechowicza
ul. Szkolna 6
20-124 Lublin
telefon/fax: 81 747-89-43
telefon: 882 435 077
e-mail: poczta@sp19.lublin.eu
www.sp19.lublin.eu
Adres ESP na ePUAP /sp19lublin/SkrytkaESP
Inspektor Ochrony Danych
e-mail: sp19@iod.lublin.eu
