Dnia 13 kwietnia klasa III B, dzięki rodzicom jednego z uczniów, miała przyjemność uczestniczyć w wycieczce do Warszawy. Wyjątkowy wyjazd dotyczył równie wyjątkowego Kongresu IPN organizowanego na Stadionie PGE Narodowym. Całe przedsięwzięcie obfitowało w wiele wydarzeń oraz konferencji, ale nie zabrakło również atrakcji skierowanych dla najmłodszych uczestników.
Pierwszym punktem programu był teatrzyk Miś Wojtek. Uczniowie poznali historię niezwykłego niedźwiadka, który został adoptowany przez żołnierzy Generała Andersa. Dzieci, dzięki wspaniałej grze aktorów, dowiedziały się o losach bohatera – od czasu adopcji, aż do końca służby Wojtka. Zaskoczył ich fakt, że Miś, dzięki swoim dokonaniom, dorobił się nawet stopnia kaprala. Po przedstawieniu nadszedł czas na resztę atrakcji.
Klasa zeszła do sekcji, gdzie czekał na nich zagadkowy stół. Dlaczego zagadkowy? Na blacie leżało bardzo dużo przedmiotów z XX wieku, z którymi dzieci nie miały okazji nigdy obcować. Podróż do przeszłości była możliwa dzięki maszynom do pisania, żelazku z duszą, kasetom VHS, dawnym przedmiotom przydatnym w kuchni, pierwszym lornetkom, latarkom, płytom winylowym czy nawet starym monetom. W kolejnej części pomieszczenia można było przenieść się kilkadziesiąt lat wstecz i zobaczyć, jak dawniej dzieci spędzały czas wolny. Uczniowie, pod nadzorem animatorów, grali w kulki, bierki, jojo czy grzybobranie. Dużym zainteresowaniem cieszyła się też sekcja z klockami, gdzie dzieci mogły nagrywać i odtwarzać filmiki, tworząc historię Lego ludzików. Chętni mogli wziąć udział w kodowaniu, zrobić sobie zdjęcie na ściance lub ułożyć duże, sześcienne puzzle z wizerunkiem bohaterów narodowych.
W drodze do autokaru czekała ostatnia z atrakcji – wystawa czołgów, pojazdów, pokaz broni, strojów i gadżetów wojskowych. Zainteresowani mogli zapozować do zdjęcia w hełmie, z bronią w dłoni i poczuć się jak prawdziwi żołnierze. Na pamiątkę każdy otrzymał lnianą torbę z wybranym przed siebie symbolem Solidarności oraz kilka gadżetów.
Po długiej wycieczce nadszedł czas na posiłek. Wedle próśb uczniów, odbył się on w McDonald’sie, skąd każdy wyszedł szczęśliwy i najedzony.
To była fantastyczna podróż, dzięki której uczniowie mogli spojrzeć na świat oczami swoich przodków i przekonać się, że warto uczyć się historii Polski, bo jest ona niezwykle bogata.